The Blood of Dawnwalker: Byli twórcy CD Projekt RED prezentują swoją nową grę
The Blood of Dawnwalker: Byli twórcy CD Projekt RED prezentują swoją nową grę
Polskie studio Rebel Wolves, składające się z wielu byłych pracowników CD Projekt RED, ujawniło swój debiutancki projekt – The Blood of Dawnwalker. Produkcja ta ma zrewolucjonizować gatunek RPG z otwartym światem, oferując graczom niespotykaną dotąd swobodę oraz immersyjny realizm.
Narracyjny sandbox: wolność gracza na pierwszym miejscu
Jak podkreśla założyciel studia, Konrad Tomaszkiewicz, The Blood of Dawnwalker stawia na pełną wolność w budowaniu doświadczenia. Gra nawiązuje do legendarnego „Fallouta 2”, eliminując tradycyjny podział na zadania główne i poboczne. Zamiast tego gracze sami zdecydują, jak pokierować swoją przygodą, tworząc unikalną narrację za każdym razem, gdy wrócą do świata gry.
„Nie myślimy o zadaniach w kategoriach: główne czy poboczne. Mamy po prostu zadania. Gracze sami stworzą swoje doświadczenie, grając po swojemu, a żadna rozgrywka nie będzie taka sama” – wyjaśnił Tomaszkiewicz.
Średniowieczna Europa pełna realizmu i magii
Akcja gry przenosi nas do XIV-wiecznej Europy, a dokładniej do fantastycznego regionu Vale Sangora. Twórcy wzorowali się na kulturze i architekturze środkowoeuropejskiej, łącząc elementy charakterystyczne dla Polski, Ukrainy, Bałkanów czy Rumunii. Na przykład w grze znajdziemy polskie domy, bałkańskie stroje czy rumuńskie kościoły.
„Chciałem zobaczyć, jak daleko możemy pójść z realizmem, aby gracze naprawdę poczuli się częścią narracji” – podkreślił Tomaszkiewicz. Realizm nie ogranicza się jednak tylko do otoczenia. Magia, obecna w świecie gry, nie będzie przypominać typowych barwnych zaklęć, ale raczej zjawiska paranormalne, które budują atmosferę tajemniczości i grozy.
Wampiry i moralna szarość
Centralnym elementem fabuły są wampiry, które przejęły władzę nad światem i ustanowiły nowy porządek. Ich rządy nie są jednak jednoznacznie dobre ani złe – z jednej strony obaliły brutalnych feudałów, z drugiej same organizują krwawe rytuały w kościołach.
Wampiry mają także aktywnie reagować na decyzje gracza. Ich przywódca, Brencis, kreuje się na mesjasza i wizjonera, ale jego działania będą wyzwaniem dla gracza. Twórcy określają go mianem „aktywnego antagonisty”, który poprzez swoje edykty utrudni nam rozgrywkę i zmusi do podejmowania trudnych wyborów.
Głód krwi: mechanika wampiryzmu
Jedną z najciekawszych mechanik w The Blood of Dawnwalker jest głód krwi, który pozwala graczom poczuć się jak prawdziwy wampir. Główny bohater musi regularnie się karmić, aby korzystać z umiejętności i utrzymać kontrolę nad sobą. Zaniedbanie tej potrzeby może prowadzić do dramatycznych konsekwencji – od niekontrolowanych ataków na NPC po śmierć kluczowych postaci.
„Wyobraźcie sobie, że w trakcie rozmowy z ważnym NPC tracicie kontrolę i zjadacie go. To może być wieśniak, ale co, jeśli to wasz najlepszy przyjaciel?” – zastanawiają się twórcy.
Premiera i dalsze plany
The Blood of Dawnwalker zmierza na PC, PS5 i Xbox Series X/S, ale dokładna data premiery nie została jeszcze ujawniona. Twórcy zapowiadają jednak, że latem 2025 roku pokażą nowe materiały z rozgrywki, które rzucą więcej światła na mechaniki i świat gry.
Rebel Wolves mają ambitne plany, a ich debiutancka produkcja zapowiada się na jeden z najbardziej obiecujących tytułów w gatunku RPG. Fani gier z otwartym światem z pewnością powinni mieć The Blood of Dawnwalker na swoim radarze.