Recenzja serialu Dojrzewanie (2025) - Miedzy winą a niewinnością

Recenzja serialu Dojrzewanie (2025) - Miedzy winą a niewinnością

Reżyseria: Philip Barantini
Scenariusz: Stephen Graham, Jack Thorne
Gatunek: Dramat psychologiczny
Obsada: Stephen Graham, Owen Cooper, Ashley Walters
Data premiery: Marzec 13, 2025r (Netflix)

Brytyjski serial „Dojrzewanie”, dostępny na Netflixie, to emocjonalnie angażujący dramat psychologiczno-społeczny, który porusza tematykę młodzieńczych doświadczeń na tle współczesnych problemów społecznych. Produkcja składa się z zaledwie czterech odcinków, jednakże każdy z nich jest skonstruowany z niezwykłą dbałością o detale, co przekłada się na głęboką i poruszającą refleksję widza.

Fabuła - Historia nastolatka uwikłanego w zbrodnię

Serial nie ogranicza się jedynie do kryminalnego wątku, który stanowi jedynie tło dla szerzej zakrojonej refleksji nad współczesnością. „Dojrzewanie” nie skupia się na rozwiązaniu zagadki, lecz na analizie przyczyn tragedii i jej wpływu na otoczenie. Już w pierwszym odcinku poznajemy sprawcę, co przesuwa ciężar narracji z pytania "kto?" na "dlaczego? Scenariusz Stephena Grahama i Jacka Thorne'a dotyka istotnych problemów takich jak cyberprzemoc, mizoginia, presja społeczna, samotność w erze cyfrowej, a także zjawisko parentyfikacji. Pokazuje również skutki braku odpowiedniej komunikacji w rodzinie oraz to, jak głęboko zakorzenione społeczne mechanizmy mogą przyczyniać się do tragedii.

Reżyseria i forma - Wielki kunszt operatorski

Reżyser Philip Barantini, znany wcześniej z głośnego „Punktu wrzenia” (2021), kolejny raz sięga po odważną formułę narracyjną – całość została nakręcona techniką jednego ujęcia na odcinek. Taki sposób opowiadania historii powoduje, że widz czuje się jak uczestnik wydarzeń, niemalże oddychając emocjami bohaterów. Kamera śledzi płynnie ich losy, nie dając chwili na odpoczynek, przez co realizm wydarzeń jest dojmująco rezonujący.

Pod względem technicznym „Dojrzewanie” to prawdziwy majstersztyk – zdjęcia, oświetlenie, muzyka i montaż sprawiają, że całość wygląda niezwykle surowo i autentycznie, niemalże naturalistycznie. Widz od początku do końca pozostaje w napięciu emocjonalnym, nie będąc w stanie oderwać wzroku od ekranu.

Obsada i kreacje aktorskie - Wspaniały debiut młodziutkiego Owena Coopera

W centrum fabuły znajduje się Jamie, trzynastoletni chłopak, znakomicie sportretowany przez debiutanta Owena Coopera. Jego kreacja jest subtelna, a zarazem przejmująca - ukazując złożoność postaci – od niewinnego chłopca po osobę skrywającą mroczne tajemnice. Z jednej strony to zagubiony i szukający akceptacji nastolatek, a z drugiej postać, której losy obarczone są ciężarem oskarżenia o brutalną zbrodnię.
Na uwagę zasługują także znakomite kreacje Stephena Grahama, wcielającego się w ojca Jamiego, oraz Erin Doherty, która gra psycholożkę sądową. Ich postacie wzbogacają fabułę o dodatkowe wymiary psychologiczne i moralne.

Czy warto?

„Dojrzewanie” zdecydowanie zasługuje na uwagę widza przede wszystkim ze względu na intensywną emocjonalność, trafność spostrzeżeń społecznych i fenomenalne aktorstwo. Jest to produkcja, która pozostawia widza z głębokimi refleksjami na temat odpowiedzialności społecznej i osobistej oraz roli dorosłych w życiu młodzieży. To śmiały projekt, który łączy w sobie artystyczną wrażliwość z głębokim zrozumieniem mechanizmów ludzkich emocji. Bez wątpienia warto poświęcić czas na jego obejrzenie, choć nie jest to łatwa i lekka rozrywka.
Mimo wielu mocnych stron serial nie uniknął drobnych niedoskonałości. Czasami można odnieść wrażenie, że forma (jedno ujęcie na odcinek) nie pozwala na pełniejsze zgłębienie niektórych wątków pobocznych. Momentami czułem pewne zmęczenie tą formą przekazu (zwłaszcza w drugim i czwartym odcinku). Jednakże te niedoskonałości nie przeszkadzają w odbiorze całości jako dzieła znaczącego i ważnego.

Ocena: 8/10
+Plusy:
Wspaniałe kreacje ojca (Stephen Graham) i syna (Owen Cooper); emocjonalna opowieść pełna głębi psychologicznej; widowiskowy sposób kręcenia w jednym ujęciu...
-Minusy: ... który jednak w pewnych chwilach powoduje znużenie

powiązane