Ponad 40% osób w wieku 20-39 jest singlami. Polki nie chcą się wiązać z mężczyznami z niższym wykształceniem

Ponad 40% osób w wieku 20-39 jest singlami. Polki nie chcą się wiązać z mężczyznami z niższym wykształceniem

W obliczu malejącej dzietności w Polsce coraz częściej podejmuje się temat strukturalnych zmian na rynku związków i relacji partnerskich. Jednym z głównych głosów w tej dyskusji jest Mateusz Łakomy, ekspert ds. demografii, który w programie „To nie takie proste” Grzegorza Sroczyńskiego przedstawił kontrowersyjne stanowisko dotyczące roli wykształcenia kobiet w kształtowaniu współczesnych relacji międzyludzkich.

Dwa etapy rodzicielstwa – najpierw związek

Łakomy zwraca uwagę, że decyzja o posiadaniu dzieci to proces dwustopniowy. Najpierw musi dojść do stworzenia pary – nawiązania związku, który jest podstawowym warunkiem do podjęcia decyzji o potomstwie. Ekspert podkreśla, że współczesne statystyki pokazują, iż ponad 40% osób w wieku 20–39 lat pozostaje bez stałego partnera. „Zapominamy, że do posiadania dzieci prowadzą dwa etapy – najpierw powstaje para, a dopiero potem decyzja o powiększeniu rodziny” – zauważa Łakomy.

Wykształcenie jako czynnik determinujący status społeczny

W Polsce obserwuje się wyraźną przewagę kobiet nad mężczyznami w zakresie zdobywania wyższego wykształcenia. Według dostępnych danych, około połowa kobiet w wieku 24–35 lat ukończyła studia, podczas gdy wskaźnik ten wynosi około jednej trzeciej wśród mężczyzn. Ekspert tłumaczy, że wykształcenie stało się kluczowym czynnikiem, który wpływa na postrzeganie statusu społeczno-ekonomicznego. „Wykształcenie wyższe jest istotnym wskaźnikiem statusu społecznego. Dlatego wiele kobiet stawia sobie wysokie wymagania wobec potencjalnych partnerów” – mówi Łakomy.

Podnoszenie oczekiwań i konsekwencje demograficzne

Zdaniem eksperta, kobiety w miarę osiągania kolejnych szczebli edukacyjnych naturalnie podnoszą swoje oczekiwania względem partnera. Skutkuje to sytuacją, w której coraz mniej kobiet decyduje się na związek z mężczyznami, którzy nie spełniają ich kryteriów statusowych. Taka dynamika ma bezpośredni wpływ na spadek liczby zawieranych związków, a w konsekwencji – na obniżenie wskaźnika dzietności w kraju.

Łakomy wskazuje, że jeżeli wśród populacji osób w wieku rozrodczym tylko około 60% znajduje się w stałych związkach, to całościowy potencjał demograficzny Polski jest znacznie ograniczony. „Kwestia żłobków, ulg podatkowych czy programów wsparcia rodziny traci sens, jeśli w pierwszej kolejności nie stworzymy warunków do zawierania trwałych związków” – podsumowuje ekspert.

powiązane