MAX znowu zmienia nazwę... z powrotem na HBO MAX

Po ponad dwóch latach eksperymentów z brandingiem, Warner Bros. Discovery oficjalnie ogłosiło, że latem 2025 roku platforma streamingowa Max ponownie stanie się HBO Max. Decyzja ta to ukłon w stronę siły marki HBO, która – jak się okazuje – wciąż cieszy się ogromnym zaufaniem i rozpoznawalnością.

Powrót do korzeni

W 2023 roku firma postanowiła odciąć się od nazwy HBO, tworząc nowy serwis o nazwie Max, który miał symbolizować szerszą ofertę dla całej rodziny – coś na wzór Netfliksa. Jednak strategia ta okazała się myląca dla wielu użytkowników i nie do końca skuteczna w rywalizacji z gigantami rynku.

Podczas prezentacji dla reklamodawców w Madison Square Garden w Nowym Jorku, przedstawiciele WBD ogłosili powrót do starej nazwy. Ruch ten poprzedziła zmiana logotypu Maxa, który już wcześniej upodobnił się do klasycznej, czarno-białej estetyki HBO.

Co mówi Warner Bros. Discovery?

W oficjalnym komunikacie firma tłumaczy, że „przywrócenie marki HBO do nazwy HBO Max ma na celu dalsze wzmocnienie unikalności usługi i przyspieszenie jej rozwoju”. Dodano również, że zmiana jest efektem analiz danych i opinii użytkowników oraz przykładem elastycznego podejścia firmy do strategii rynkowej.

David Zaslav, prezes WBD, podkreślił: „Siła naszego serwisu opiera się na jakości programów. Dlatego wracamy do HBO – marki, która symbolizuje najwyższą jakość w mediach.”

Wzrost i przyszłość

W ciągu ostatnich dwóch lat dział streamingowy WBD zwiększył rentowność o niemal 3 miliardy dolarów i zyskał 22 miliony nowych subskrybentów. Firma prognozuje, że do końca 2026 roku przekroczy próg 150 milionów użytkowników.

JB Perrette, prezes ds. streamingu, zaznaczył, że celem nie jest oferowanie „wszystkiego dla wszystkich”, lecz tworzenie wyjątkowych treści dla dorosłych i rodzin. Natomiast Casey Bloys, szef treści HBO i Max, dodał: „HBO Max znacznie lepiej oddaje to, kim dziś jesteśmy. Nasze treści są warte swojej ceny – jak to zawsze mówiliśmy w HBO.”