Jaką emeryturę będzie miał współczesny 40-latek? Na ZUS nie ma co liczyć

Jaką emeryturę będzie miał współczesny 40-latek? Na ZUS nie ma co liczyć

Obecni 40-latkowie nie powinni mieć złudzeń co do hojnych emerytur z ZUS. Wiele wskazuje na to, że ich świadczenia będą znacznie niższe, niż zakładają. Pomimo tego znaczna część tej grupy nie interesuje się systemem emerytalnym, co prowadzi do błędnych przekonań o jego funkcjonowaniu i przyszłych wypłatach. Jakie są fakty, a jakie mity na temat przyszłych emerytur?

40-latkowie na finansowym zakręcie

Przekroczenie 40. roku życia to moment, w którym człowiek znajduje się w połowie drogi między młodością a emeryturą. Statystyczny mężczyzna w Polsce ma już za sobą więcej lat życia niż przed sobą, a do osiągnięcia wieku emerytalnego (65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet) pozostaje mniej więcej 20 lat. Oznacza to, że do emerytury jest bliżej niż do matury.

Pomimo tej rzeczywistości, wielu 40-latków nie ma sprecyzowanego planu na swoją przyszłość finansową. Z badań przeprowadzonych przez dr hab. Katarzynę Sekścińską na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych wynika, że blisko połowa respondentów deklaruje tylko podstawową wiedzę na temat systemu emerytalnego. Co więcej, w szczegóły zagłębiło się zaledwie 12% badanych.

Jednak deklarowany poziom wiedzy nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością. W teście sprawdzającym faktyczną znajomość instrumentów emerytalnych, takich jak IKE czy IKZE, połowa ankietowanych wykazała zerową wiedzę. Świadomość w zakresie OFE i PPK była nieco wyższa, ale nadal niepokojąco niska.

Fałszywe oczekiwania wobec emerytury

Brak zainteresowania kwestiami emerytalnymi wynika m.in. z tego, że aż 62% ankietowanych nie ma wizji tego, jak będzie wyglądało ich życie na emeryturze. Ponad połowa nie posiada żadnych planów, a 42% postrzega emeryturę jako okres życia nieszczęśliwego i pozbawionego dochodów.

Stosunek średniej emerytury do minimalnej emeryturyStosunek średniej emerytury do minimalnej emerytury

Zaskakujące są też oczekiwania dotyczące wysokości przyszłych emerytur. 40-latkowie spodziewają się, że ich świadczenia wyniosą średnio 72% ostatniej pensji, podczas gdy prognozy ZUS wskazują na poziom poniżej 30%. Co więcej, 20% ankietowanych wierzy, że ich emerytura będzie wyższa niż ostatnia pensja – co jest całkowicie nierealne, biorąc pod uwagę obecne wskaźniki.

Jak działa system ZUS i dlaczego jest niekorzystny?

Po reformie emerytalnej z 1999 roku system stał się znacznie mniej korzystny dla przyszłych emerytów. Aktualny model zakłada, że przez 40-45 lat oddajemy do ZUS około 32% naszych zarobków. W zamian przez 15-25 lat będziemy otrzymywać świadczenie wynoszące około 26-30% średniej pensji. To oznacza, że wkładamy do systemu wielokrotnie więcej, niż później z niego otrzymujemy.

Jest to efekt niekorzystnej sytuacji demograficznej. W kolejnych dekadach liczba emerytów przekroczy liczbę osób pracujących, co oznacza dalszy spadek wysokości emerytur. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jeśli nic się nie zmieni, w 2050 roku przeciętny emeryt otrzyma świadczenie na poziomie 29% ostatniej pensji.

Dodatkowo, raport Polskiej Sieci Ekonomii wskazuje, że osoby prowadzące działalność gospodarczą i pracujące na własny rachunek po 1998 roku mogą w ogóle nie uzyskać prawa do emerytury minimalnej. Ryzyko to dotyczy także osób zatrudnionych na etatach, które przez dekady płacą wysokie składki.

Jak zabezpieczyć swoją przyszłość?

Skoro ZUS zaoferuje w najlepszym razie minimalną emeryturę, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest oszczędzanie na własną rękę. Oto kilka kroków, które warto podjąć już teraz:

  • Minimalizacja wpłat do ZUS – Jeśli to możliwe, warto wybierać formy zatrudnienia, które pozwalają na mniejsze składki.
  • Unikanie nowych obciążeń – Należy być świadomym wszelkich prób rozszerzenia obowiązkowych składek na kolejne formy zatrudnienia.
  • Budowanie własnych oszczędności – Warto inwestować w nieruchomości, fundusze inwestycyjne, złoto, obligacje czy akcje.
  • Wykorzystanie narzędzi emerytalnych – IKE, IKZE czy PPK mogą być dobrym uzupełnieniem przyszłej emerytury.

Badania wskazują, że świadomość dotycząca konieczności samodzielnego zabezpieczenia finansowego rośnie. Wśród ankietowanych 45% deklaruje, że bierze pełną odpowiedzialność za swoją przyszłość emerytalną. Jest to pozytywny sygnał, ale nadal wielu Polaków żywi złudzenia na temat państwowego systemu.

Podsumowanie

Obecni 40-latkowie muszą zmierzyć się z rzeczywistością – ZUS nie zapewni im godnej emerytury, a system publiczny będzie coraz mniej wydolny. Kluczowe jest więc podejmowanie działań już teraz, by zbudować własny kapitał na przyszłość. Czasu nie jest dużo, ale wciąż wystarczająco, aby stworzyć niezależny fundusz emerytalny i uniknąć finansowych problemów na starość.

powiązane